Tag: makaron

Spaghetti z krewetkami

Spaghetti z krewetkami

Na dobry początek tygodnia…spaghetti z krewetkami! Okraszone promieniami słońca, choć za oknem dzisiaj deszcz. Tak po prostu!

Spaghetti z krewetkami

Składniki:

  • 300 g spaghetti
  • ok. 600 g krewetek (po rozmrożeniu)
  • 3 łyżki masła
  • 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
  • 200 ml śmietany 30%
  • 40 g tartego twardego sera (użyłam grana padano)
  • pół kieliszka wytrawnego wina
  • sok z połowy cytryny
  • skórka z całej cytryny
  • natka pietruszki

Przygotowanie:

Na patelni podsmaż na maśle czosnek, po minucie dodaj krewetki i wino, duś mieszając co jakiś czas, aż wino wyparuje. Następni dodaj sok z cytryny i zrumień krewetki. W międzyczasie ugotuj spaghetti zgodnie z opisem na opakowaniu. Gotowe krewetki odłóż na talerzu, na patelnie wlej śmietanę i dodaj ser, zamieszaj dobrze zbierając smaki z patelni, podgrzej i dodaj odcedzony makaron. Wymieszaj. Dodaj krewetki, posyp startą skórką z cytryny i natką pietruszki. Bon Appétit! 🙂

Spaghetti z krewetkami
Spaghetti z krewetkami
Papardelle z pieczarkami brunatnymi

Papardelle z pieczarkami brunatnymi

Drzewa powoli zrzucają liście, duże, brązowe kasztany czekają wśród traw na zebranie, słońce świeci już tak… jesiennie, a w powietrzu czuć zapach „lasu”. Ależ szybko minęły letnie tygodnie. Na stole powoli pojawiają się rozgrzewające potrawy, ale małymi kroczkami… Zaczniemy od grzybów a dokładnie dzisiaj na obiad będzie makaron papardelle z pieczarkami brunatnymi, choć chętnie zostałabym jeszcze przy lekkich sałatkach.

Papardelle z pieczarkami brunatnymi

Składniki:

  • makaron papardelle 300g
  • pieczarki brunatne 250g
  • 200 ml śmietany 30%
  • 2 łyżki masła
  • pół cebuli
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sól
  • pieprz

Przygotowanie:

Makaron ugotuj zgodnie z opisem na opakowaniu. Cebulę pokrój w cienkie plasterki, grzyby (umyte) na ćwiartki. Na patelni rozpuść masło, dodaj gałkę muszkatołową i grzyby. Duś aż zmiękną i zrobią się brązowe, dodaj cebulę, przykryj patelnię pokrywką i zostaw całość na ok. 5 minut. Następnie wlej śmietanę, zagotuj, dodaj makaron i wymieszaj. Może Wam się wydawać, że sos jest za rzadki, ale makaron wchłonie nadmiar śmietany, oblepiając każdą wstążkę.

Porcję makaronu podajcie od razu. Jeżeli lubicie możecie makaron posypać natką pietruszki i polać odrobiną oliwy z oliwek.

Cykl z serii: jesienne potrawy w kuchni uważam za otwarty! 🙂

Papardelle z pieczarkami brunatnymi Papardelle z pieczarkami brunatnymi

Penne w kremowym sosie ze szparagami

Penne w kremowym sosie ze szparagami

For English scroll down.

Szparagi po mału znikają ze straganów. Wiecie, że nie miałam okazji zjeść za dużo białej odmiany w tym roku…może w 2019 będzie inaczej 😉 Zajadam ostatnią porcję makaronu w kremowym sosie ze szparagami i marzę żeby przenieść się gdzieś pod las, usiąść na werandzie, posłuchać szumu drzew i ćwierkania ptaków. Wszystko zaczyna się od marzeń!

Składniki:

  • pęczek szparagów
  • makaron penne 3x ¾ szklanki
  • 1 żółtko
  • 100 śmietany 30%
  • 1 łyżeczka granulowanego czosnku
  • sól I pieprz do smaku
  • parmezan 50 gramów + do posypania gotowego dania
  • 1 łyżka oliwy
  • 4 łyżki wody z gotowania makaronu

Penne w kremowym sosie ze szparagami

Przygtowanie:

Makaron ugotuj zgodnie z opisem na opakowaniu. Szparagi przepłucz, odłam twarde końcówki. Wsadź do wrzącej, lekko osolonej wody i gotuj do miekkości (moje szparagi były dość cienkie, były gotowe po ok. 10-11 minutach), następnie pokrój na trzy części. Ugotowany makaron odcedź, zachowaj 4 łyżki wody. W garnku umieść makaron, dodaj 4 łyżki wody z gotowania, śmietan, żółtko i ser, całość intensywnie wymieszaj podgrzewając około minuttę na małym ogniu. Dodaj sól i pieprz do smaku. Na koniec dodaj część szparagów (część z główkami zostaw do podania) i delikatnie wymieszja. Porcję makaronu podaj z główkami szparagów, posypane permezanem i polane pyszną zieloną oliwą.

Pomarz trochę!

Penne w kremowym sosie ze szparagami

Penne in a creamy sauce with asparagus

Asparaguses slowly disappears from the stalls. You know that I have not had the opportunity to eat too many white asparaguses this year … maybe in 2019, it will be different;) I’m eating the last portion of pasta in a cream sauce with asparagus and dream to move to the forest, sit on the porch, listen to the sounds of trees and tweeting birds. Everything starts with dreams!

Ingredients:

  • bunch of asparagus
  • penne pasta 3 x ¾ cup
  • 1 egg yolk
  • 100 ml cream 30%
  • 1 teaspoon of granulated garlic
  • salt and pepper to taste
  • Parmesan cheese 50 grams + for sprinkling the dish
  • 1 tablespoon of olive oil
  • 4 tablespoons of water from cooking pasta

Preparation:

Cook the pasta as described on the package. Rinse the asparagus, cut off hard part. Add the asparagus to the boiling slightly salted water and until soft (my asparagus were quite thin, they were ready after 10-11 minutes), then cut into three parts. Strain ready pasta, keep 4 tablespoons of water. Place the noodles in the pot, add 4 tablespoons of water, cream, egg yolk and cheese, stir the whole intensively for about a minute on a low heat. Add salt and pepper to taste. Finally, add ¾ of asparagus (leave the parts with heads) and mix gently. Add a portion of pasta with the asparagus heads, sprinkled with Parmesan cheese and poured with delicious green oil.

Dream, dream, dream!

Penne w kremowym sosie ze szparagami

Farfalle ze szpinakiem, serem gorgonzola i orzechami nerkowca

Farfalle ze szpinakiem, serem gorgonzola i orzechami nerkowca

For English scroll down.

Szykuje się na kolejny wyjazd. Plecak, buty do chodzenia po górach, śpiwór, ostry nóż i mapy są już gotowe. Muszę jeszcze znaleźć mój ulubiony metalowy kubek i jestem gotowa! Tym razem będą zaglądać w zakamarki górzystej Armenii. Jeszcze wezmę przewodnik i coś zjem. Szpinak mogłabym jeść garściami, prawie codziennie. A szpinak z gorgonzolą i orzechami nerkowca najlepiej dwa razy dziennie.

Składniki:

  • 200 g makaronu farfalle (lub waszego ulubionego)
  • 500 g świeżego szpinaku
  • 3 łyżki śmietany 18%
  • 1,5 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól
  • pieprz
  • 10 dag sera gorgonzola
  • 10 dag orzechów nerkowca

Przygotowanie:

Makaron gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. W międzyczasie liście szpinaku myjemy, odcinamy od łodyg i odsączamy. Kroimy na mniejsze kawałki, smażymy na oliwie, aż szpinak zmniejszy swoją objętość. Dodajemy czosnek, sól, pieprz i śmietanę. Mieszamy, aż wszystkie składniki połączą się. Ugotowany makaron dodajemy do szpinaku, mieszamy. Porcję makaronu ze szpinakiem podajemy z pokruszonym serem i orzechami nerkowca, w takiej ilości jakiej lubicie 😉

Farfalle ze szpinakiem, serem gorgonzola i orzechami nerkowca

Farfalle ze szpinakiem, serem gorgonzola i orzechami nerkowca

Farfalle with spinach, gorgonzola cheese and cashew nuts

I’m getting ready for another trip. Backpack, mountain shoes, sleeping bag, a sharp knife and maps are prepared. I still have to find my favourite metal cup, and I’m ready! This time I will look into the corners of mountainous Armenia. I will also take a tour guide and eat something. I could eat spinach, almost every day. And spinach with gorgonzola and cashew nuts even twice a day.

Ingredients:

  • 200 g farfalle pasta (or your favourite)
  • 500 g of fresh spinach
  • 3 tablespoons of cream 18%
  • 1,5 teaspoons of granulated garlic
  • 1 tablespoon of olive oil
  • salt
  • pepper
  • 10 dag gorgonzola cheese
  • 10 dag of cashew nuts

Preparation:

Cook the pasta as described on the package. In the meantime, wash the spinach leaves, cut off the stems and drain off. Cut into smaller pieces, fry in olive oil until the spinach reduces its volume. Add garlic, salt, pepper and cream. Mix until all the ingredients are combined. Add the cooked pasta to the spinach, mix. Serve a portion of pasta with spinach with crumbled cheese and cashew nuts, in the amount you like 😉

Farfalle ze szpinakiem, serem gorgonzola i orzechami nerkowca

DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu

DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu

For English scroll down.

DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu

W myśl Slow Life dzisiejszy dzień spędziłam na długich spacerach, łapiąc ciepłe promienie słońca, rozwiązywałam zagadki z moimi ulubionymi bohaterami z powieści kryminalnej, wypiłam kawę podpatrując przez okno latające ptaki. Brakowało tylko już gotowego obiadu. Każdy z domowników lubi jeść potrawy w innych proporcjach z różnymi dodatkami, stąd powstał pomysł na obiad: Do it yourself! Przygotowałam produkty, które znalazłam w lodówce, ugotowałam makaron…każdy stworzył swoją ulubioną wersję obiadu (np. bez rukoli!). Użyjcie wyobraźni, wybierze różnorodne składniki. Taki obiad to też dużo frajdy i cudowny czas spędzony razem.

DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu

Składniki:

  • pół opakowania rukoli
  • oliwki zielone
  • suszone pomidory
  • mozzarella
  • 200 gramów makaron penne (lub innego ulubionego makaronu)
  • parmezan
  • tuńczyk w sosie własnym
  • pieprz
  • oliwa z oliwek
  • pieczone krążki chlebowe – można kupić już gotowe skrywają się pod nazwą bruschetta

Przygotowanie:

Makaron gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. Oliwki i mozzarellę (kulki) kroimy na pół, całą mozzarellę w kostkę, pomidory suszone w paski, wszystko układamy w misce. Tuńczyka odcedzamy i przekładamy do miseczki, parmezan ścieramy. Makaron i rukolę przekładamy do miseczek. Wszystko stawiamy na stole, dokładamy oliwę z oliwek, pieprz i inne zioła jeżeli lubicie. Zaproście swoich domowników lub gości, niech każdy nałoży na talerz to co lubi.

Mój talerz prezentował wszystko po trochu, uwielbiam takie obiady. Lekkie, pełne koloru i różnych smaków. A jak wyglądał Twój talerz?

DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu

DIY: prepare dinner the way you like

According to Slow Life, today I spent Sunday on long walks, catching the warm rays of the sun, solving riddles with my favourite characters from the crime novel, I drank coffee watching the birds flying through the window. Only ready-lunch was missing. Each of the household members likes to eat dinners in different proportions with various additions, hence the idea for dinner: Do it yourself! I prepared products that I found in the fridge, cooked pasta … everyone created their favourite version of dinner (e.g. without rucola!). Use your imagination, choose a variety of ingredients. Such a dinner is also a lot of fun and a wonderful time spent together.

Ingredients:

  • half a packet of rucola
  • green olives
  • dried tomatoes
  • mozzarella
  • 200 grams of penne pasta (or other favourite pasta)
  • parmesan cheese
  • tuna
  • pepper
  • olive oil
  • baked bread rings – you can buy ready-made hidden under the name bruschetta

Preparation:

Cook the pasta as described on the package. Cut the olives and mozzarella (balls) in half, the whole mozzarella into cubes, tomatoes dried in strips, all put in a bowl. Strain the tuna and put into a bowl, parmesan rubs. Pasta and rucola put into bowls. Everything put on the table, add olive oil, pepper and other herbs if you like. Invite your family members or guests, let everyone place on the plate what they like.

My plate presented a little bit of everything, and I love such dinners. Light, full of colour and different flavours. How does your plate look?

DIY: czyli skomponuj obiad po swojemu

Makaron conchiglioni nadziewany serem ricotta i suszonymi pomidorami

Makaron conchiglioni nadziewany serem ricotta i suszonymi pomidorami

For English scroll down.

Początek tygodnia był bardzo intensywny. Lista spraw do załatwienia tylko wydłużała się, czas uciekał z prędkością geparda, a przedmioty użytku codziennego postanowiły odciąć mnie od wszystkiego. Może Wrzechświat wiedział co robi? Tę chwilę wykorzystałam na przygotowanie obiadu, który pomimom niesprzyjającym wiatrom udał się. Bo wiecie, czasami potrawy nie wychodzą tak jak chcemy 😉 Ostatnio przesoliłam gulasz warzywny. Ups!

Składniki:

  • 21 makaronu conchiglioni czyli muszelek (policzyłam ile zmieściło się u mnie w żarodpornym naczyniu 20x17cm, farsz idealnie mieści się w tej ilości makaronu)
  • ser ricotta 250g
  • 10-12 suszonych pomidorów
  • 1 mała lub pół dużej cebuli pokrojonej w kostkę
  • 1 łyżeczka czosnku granulowanego
  • 0,5 łyżeczki cząbru
  • 1 łyżeczka oregano
  • sól i pieprz do smaku
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek
  • 30 gramów tartego sera parmezan lub innego twartego sera
  • 1,5 łyżki masła
  • 1,5 łyżki mąki (czubate)
  • 300 ml mleka
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • dwie garście pomidorków cherry

Przygotowanie:

Wstawiamy garnek z wodą na makaron. W między czasie kroimy pomidorki na pół, przekładamy do naczynia żaroodpornego. Skraplamy oliwą, doprawiamy solą i pieprzem. Wsadzmy do piekarnika nagrzanego do 180°C.

Czas na farsz. Do naczynia przekładamy ricottę, dosypujemy przyprawy, 1 łyżkę oliwy z oliwek, połowę porcjo parmezanu, pokrojone z cienkie paski suszone pomidory i cebulę. Wszystko mieszamy. Do wrzącej wody dodajemy makaron. Gotujemy przez 8 minut, mają być al dente. Makaron po mału miękknie, a my zrobimy w tym czasie sos beszamelowy. Rozpuścić w rondelku masło, dodaj gałkę muszkatołową i mąkę. Intensywnie wymieszaj. Dodaj sół i pieprz do smaku. Dolewaj po mału mleko ciągle mieszając. Mieszaj aż sos zgęstnieje i zagotuje się. Całość przelej do żaroodpornego naczynia. Muszelki odcedź, przelej zimną wodą. Następnie małą łyżeczką napełni każdą muszelkę farszem i dość gęsto powsadzaj w sos beszamelowy. Wszystko posypujemy resztą parmezanu. Muszelki wsadzamy do piekarnika na 10 minut. Po tym czasie serwujemy pięknie upieczone pomidorki i conchiglioni udekorowane bazylią.

Zjazdłam porcję pyszności i przetrwałam cały dzień. Nawet lista zaległości zmalała.

Conchiglioni pasta with ricotta cheese and dried tomatoes

The beginning of the week was very intense. The list of things to do was only getting longer, time was running with the speed of a cheetah, and everyday objects decided to cut me off from everything. Maybe Universe knew what he was doing? This moment without connection to the world I used to prepare a dinner, which despite the unfavourable winds went perfectly fine. You know, sometimes the dishes do not go out the way we want 😉 Recently, I have over salted the vegetable stew. Oops!

Ingredients:

  • 21 conchiglioni pasta in other words seashells (I counted how much it will fit in a dish of 20x17cm, the stuffing fits perfectly in this amount of pasta)
  • ricotta cheese 250g
  • 10-12 dried tomatoes
  • 1 small or half of the large onion, cut into cubes
  • 1 teaspoon of granulated garlic
  • 0.5 teaspoons of savoury
  • 1 teaspoon of oregano
  • salt and pepper to taste
  • 1 teaspoon of olive oil
  • 30 grams of grated Parmesan cheese or other hards cheese
  • 1.5 tablespoons of butter
  • 1,5 tbsp flour (heaped)
  • 300 ml of milk
  • a pinch of nutmeg
  • two handfuls of cherry tomatoes

Preparation:

Put a pot of water on a heat. In the meantime, cut the tomatoes in half, put them in a heatproof dish. Sprinkle with olive oil, season with salt and pepper. Put into the oven preheated to 180°C.

Time to prepare the stuffing. Put into a bowl ricotta, spices, 1 tablespoon of olive oil, half a portion of parmesan cheese, cut into thin strips dried tomatoes and onion. Mix everything. To boiling water add pasta. Cook pasta for 8 minutes, conchiglioni has to be al dente. Pasta is getting softer, stir it from time to time, meanwhile, make Béchamel sauce. Melt butter in a saucepan, add nutmeg and flour. Intensely mix. Add salt and pepper to taste. Slowly stir in the milk. Stir until the sauce thickens and boils. Pour it into the heatproof dish. Drain the shells, pour cold water on them. Then, with a small spoon, fill each shell with stuffing and place it in a thick béchamel sauce. Sprinkle everything with the rest of Parmesan cheese. Put the shells in the oven for 10 minutes. After this time, serve beautifully baked tomatoes and conchiglioni decorated with basil.

I ate a portion of deliciousness and survived all day. Even the list of arrears has decreased.