Ziiiimnnnoooo! Jesień rozpoczęła się z wielkim przytupem. Tori, dotychczas statecznie spacerujący, bryka jak szalony. A ja tylko dokładam warstwy w zależności od pory dnia. Brry! Uśmiecham się i biegnę do kuchni rozgrzać się. Czeka na mnie krem z dyni z orzechową nutą. To nie będzie taka klasyczna zupa-krem, podczas pieczenia dynia nabiera delikatnego smaku orzechów co sprawia, że jest jeszcze smaczniejsza.
Składniki:
- ok 1,5 kg dynia
- 700 ml wody
- 2 czosnki
- oliwa z oliwek (1 łyżka + do skropienia dyni)
- 3 cm świeżego imbiru
- 1 cebula
- 1 łyżka soli z przyprawami
- pieprz
- orzechy włoskie do posypania
Przygotowanie:
Dynię przekrój na pół, usuń pestki, skropl oliwą z oliwek, w każdej połówce umieść po obranym ząbku czosnku, oprósz solą i pieprzem i wsadź do piekarnika nagrzanego do 180°C na godzinę. Po tym czasie w dużym garnku rozgrzej łyżkę oliwy i dodaj pokrojoną w kostkę cebulę, zeszklij. Następnie wlej wodę i dodaj dynię obraną ze skóry (dzięki pieczeniu miąższ odchodzi bez problemu). Gotuj przez 10 minut, po czym zblenduj. Następnie zetrzyj imbir, wymieszaj i podgrzewaj jeszcze przez 5 minut.
Porcję zupy podaj delikatnie skropioną oliwą z oliwek i pokruszonymi orzechami włoskimi.