Miesiąc: luty 2018

Gęsta zupa z pomidorów i czerwonej soczewicy

Gęsta zupa z pomidorów i czerwonej soczewicy

For English scroll down. 

Gęsta zupa z pomidorów i czerwonej soczewicy

„Może wydarzyć się tyle dobrego, nawet późno. To takie zaskakujące. ” – to mały cytat z filmu Pod Słońcem Toskanii. Lubię książkę, ale wersję filmową uwielbiam. Cały film jest pełen soczystych smaków, drzewek oliwnych, przepięknych kamiennych domów, miękkiego słońca, fioletowych winogron, muzyki. Nadziei. Czy nie brakuje Wam na co dzień takiego ciepła? Mnie brakuje. Może dlatego co jakiś czas przechadzam się po wąskich uliczkach miasteczka Cortona, zanurzając wieczorem stopy w zimnej wodzie fontanny.

Składniki na zupę na 3 solidne porcje:

  • 1 cebula pokrojona w kostkę
  • 1 marchewka pokrojona w kostkę
  • 3/4 szklanki czerwonej soczewicy
  • puszka pomidorów Pelati (400 ml)
  • 750 ml wody
  • czubata łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka przecieru pomidorowego
  • 2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego
  • sól
  • świeżo mielony pieprz
  • szczypta cukru
  • bagietka

Przygotowanie:

W garnku rozgrzej oliwę, dodaj cebulę. Smaż przez chwilę. Następnie dodaj resztę składników. Gotuj na małym ogniu przez 20-25 minut, aż marchewka będzie miękka. Zblenduj zupę, ale nie na gładką masę. Porcję gęstej zupy podaj z bagietką i jak lubisz z startym serem.

Pamiętajcie: „Żale to strata czasu (…).” Zostawcie za sobą wszystko i z uśmiechem wypatrujcie wschodów słońca, które nigdy nie wiadomo co przyniosą.

Soup with tomatoes and red lentils

„Unthinkably good things can happen even late in the game. It’s such a surprise. ” – it’s a small quote from the movie Under the Tuscan Sun. I like the book, but I love the film version. The whole film is full of juicy flavours, olive trees, beautiful stone houses, soft sun rays, purple grapes, music. Hope. Do not you miss such a warmth? I miss such a warmth. Perhaps that is why, from time to time, I stroll through the narrow streets of the small town of Cortona, submerging in the evening the feet in the cold water of the fountain.

Soup ingredients for 3 solid portions:

  • 1 onion diced
  • 1 carrot diced
  • 3/4 cup of red lentils
  • a can of Pelati tomatoes (400 ml)
  • 750 ml of water
  • a heaped teaspoon of sweet pepper
  • 2 teaspoons of wild garlic
  • 1 teaspoon of tomato puree
  • salt
  • freshly ground pepper
  • a pinch of sugar
  • 1 spoon of olive oil
  • baguette

Preparation:

Heat the oil in a pot, add onions. Fry for a while. Then add rest of the ingredients. Cook on low heat for 20-25 minutes, until carrot is soft. Blend the soup, but not on a smooth mass. Serve a portion of thick soup with the baguette and if you like with grated cheese.

Remember: „Regrets are a waste of time (…).” leave everything behind and with a smile look out the sunrises, you never know what they will bring.

Placuszki krabowe

Placuszki krabowe

For English scroll down.

Na samym początku, jeszcze za nim powstała nazwa bloga spisywałam różne przepisy, pomysły w grubym notesie. Robię to do dzisiaj. Wsadzam do niego również wyrwane strony z gazet, wklejam krótkie notatki na małych karteczkach, zapisuję składniki które potem łączę ze sobą i testuję. Część z tych przepisów czeka na odkrycie, część już znacie lub po mału poznajecie. Ostatnie tygodnie są dla mnie bardzo intensywne. Dosłownie tydzień temu usmażyłam placuszki krabowe i nie miałam kiedy usiąść i spisać w jednym miejscu, czyli tutaj, jak te małe różowe placki urozmaiciły makaron ryżowy. Zresztą sprawdźcie sami! 🙂

Składniki:

  • 400 g paluszków krabowych (4 opakowania)
  • sok z 1 cytryny
  • płaska łyżeczka ciętej trawy cytrynowej
  • łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łodyga szczypiorku drobno pokrojona
  • sól
  • pieprz
  • olej kokosowy do smażenia

Przygotowanie:

Paluszki krabowe trzeba zblendować. Najlepiej jest robić to porcjami. Przynajmniej mój mikser nie dał rady naraz. Dodajemy resztę składników, mieszamy, najlepiej dłonią. Formujemy placki z łyżki masy krabowej. Smażymy aż będą złoto-brązowe. Placuszki są dość miękkie.

Podaj z ulubionym makaronem i sosem sojowy do maczania.

Crab cakes

At the very beginning, the name of the blog was still behind it; I wrote down various recipes, ideas in a thick notebook. I’m doing it until today. I put into it also torn pages from newspapers, I paste short notes on small sheets, write down the ingredients that I then combine and test. Some of these recipes are waiting to be discovered, some you already know or know little. The last few weeks were very intense for me. A week ago I fried the crab cakes, and I did not have when to sit and write in one place, here, how these small pink crab cakes enriched rice noodles. Anyway, check it out! 🙂

Ingredients:

  • 400 g crab sticks (4 packs)
  • juice of 1 lemon
  • a flat teaspoon of cut lemongrass
  • a teaspoon of sweet pepper
  • one stem of chives finely chopped
  • salt
  • pepper
  • coconut oil for frying

Blend crab sticks. It’s best to do it in portions. At least my mixer couldn’t handle it at once. Add the rest of the ingredients, mix, preferably with your hand. Form cakes of a spoon full of crab mass. Cook until they are golden brown. Crab cakes are quite soft.

Serve with your favourite rice pasta and soy sauce for dipping.