Miesiąc: marzec 2020

Gnocchi z cukiniowym spaghetti

Gnocchi z cukiniowym spaghetti

Zagłębiona w wertowaniu kartek, robieniu notatek i podkreślaniu ważnych informacji na chwilę (tylko na chwilkę!) zapomniałam o tym, że już jest ta pora dnia kiedy trzeb nakarmić nie tylko umysł, ale i ciało. Wstałam od biurka, pies północy zareagował natychmiast, przeciągnął się leniwie na łóżku, oczywiście moim, które „skotłował” pod siebie, bo przecież Pańcia zmienia pościel, zszedł z łóżka i poszedł ze mną do kuchni. Wygłodniała przeczesałam najciemniejsze czeluści lodówki i znalazłam…paczkę gnocchi! Cukinię, płatki parmezanu… Idealnie! Będą gnocchi z cukiniowym spaghetti. A Tori dostał smakusia, bo jest fajny 😊

Gnocchi z cukiniowym spaghetti
Gnocchi z cukiniowym spaghetti

Składniki:

  • paczka gnocchi
  • 1 cukinia
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka masła
  • 2 małe czosnki
  • sól, pieprz
  • dwie garści płatków parmezanu + trochę do posypania porcji

Przygotowanie:

Gnocchi ugotuj zgodnie z opisem na opakowaniu. W między czasie, umytą cukinię zetrzyj na temperówce na spaghetti, potnij na krótsze nitki. Na patelnie wlej olej, dodaj masło i przeciśnięty przez praskę czosnek. Kiedy pierwsze gnocchi zaczną wypływać na powierzchnię, włącz gaz pod patelnią i smaż czosnek przez 2 minuty. Odcedzone gnocchi umieść z powrotem w garnku, dodaj cukinię, oliwę z czosnkiem, dopraw solą i pieprzem, dodaj parmezan i wymieszaj. Yum! Szybko, smacznie i zielono. Można wracać do czytania…

Gnocchi z cukiniowym spaghetti
Gnocchi z cukiniowym spaghetti
Placki ziemniaczane z piekarnika

Placki ziemniaczane z piekarnika

Siedzicie w domu? Ja tak, z przerwami na spacery z Torim. Trzymamy się z daleka od wszystkich, dzielnie korzystamy ze schodów (omijamy windy) i myślimy pozytywnie. Tego ostatniego życzę Wam najbardziej! Na obiad, a może też i na kolację, polecam placki ziemniaczane z piekarnika. Takie super proste, bez mąki i tłuszczu – za pomysł dziękuje bratu! 😊 #zostanwdomu

Placki ziemniaczane z piekarnika
Placki ziemniaczane z piekarnika

Składniki:

  • ok 800 gramów ziemniaków (ok. 7 sztuk)
  • 1 cebula
  • 2 małe czosnki
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka soli
  • pół łyżeczki pieprzu

Przygotowanie:

Przygotowanie placów ziemniaczanych zaczyna zawsze od starcia cebuli i przeciśnięcia przez praskę czosnku. Odstawiam w miseczce na bok. Ziemniaki obrane ze skórki ścieram na tarce o grubych oczkach i odkładam na sitko. Ziemniaki puszczą sok. Starte ziemniaki przekładam do miski porcjami (garściami), tak aby jeszcze odcisnąć nadmiar wody. Następnie dodaje resztę składników, mieszam i formuje placuszki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180oC z termoobiegiem. Z podanych proporcjo wyszło 11 różnej wielkości placków.

Dodatki? U mnie hummus, jogurt i teraz bardzo na czasie – konserwa – czyli karczek z puszki. Puśćcie wodze fantazji. Nie ma to jak domowe placki ziemniaczane z piekarnika 😊

Smacznego!

Trzymajcie się ciepło i zdrowo.

Placki ziemniaczane z piekarnika
Placki ziemniaczane z piekarnika

P.S. Ja to chyba fantazjuje o czekoladowych ciasteczkach…

Soup for your thoughts!

Soup for your thoughts!

Podobno najlepiej rozmawia się przy kubku gorącej herbaty lub pysznej kawy. Ach, i żeby na wyciągnięcie ręki było ciasto… albo ciasteczka. Trudno się nie zgodzić. Jednak czasami miseczka rozgrzewającej zupy działa podobnie, zwłaszcza jak można sobie dolać kolejną (przecież nie tylko drugą) porcję 😊 Taka była dzisiaj krótka historia popołudnia.

Soup for your thoughts!
Soup for your thoughts!

Składniki:

  • puszka ciecierzycy
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • puszka wody
  • 1 cebula pokrojona w drobną kostkę
  • 2 małe ząbki czosnku
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • mała łyżeczka słodkiej papryki
  • ½ łyżeczki pieprzu cayenne (lub ⅓ jeżeli wolicie mniej ostrą)
  • mała łyżeczka imbiru w proszku
  • 1 liść laurowy
  • łyżeczka soli
  • ok. łyżeczki pieprzu
  • kiełki koniczyny do podania
  • 2 łyżeczki jogurtu na porcję

Przygotowanie:

Na oliwie podsmażamy przez ok. 3 minuty cebulę, następnie dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę. Podsmażamy minutę, dodajemy przyprawy, całość mieszamy. Następnie dodajemy resztę składników i gotujemy przez 20 minut na średnim ogniu.

Porcję zupy podałam z kiełkami koniczyny, ale Wy możecie zamienić je na inne. Do swojej porcji dodałam jeszcze jogurt. Mmmm…

Rozmów nie było końca 😊

Miłego weekendu!

Soup for your thoughts!
Soup for your thoughts!