Miesiąc: wrzesień 2019

Spaghetti z krewetkami

Spaghetti z krewetkami

Na dobry początek tygodnia…spaghetti z krewetkami! Okraszone promieniami słońca, choć za oknem dzisiaj deszcz. Tak po prostu!

Spaghetti z krewetkami

Składniki:

  • 300 g spaghetti
  • ok. 600 g krewetek (po rozmrożeniu)
  • 3 łyżki masła
  • 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
  • 200 ml śmietany 30%
  • 40 g tartego twardego sera (użyłam grana padano)
  • pół kieliszka wytrawnego wina
  • sok z połowy cytryny
  • skórka z całej cytryny
  • natka pietruszki

Przygotowanie:

Na patelni podsmaż na maśle czosnek, po minucie dodaj krewetki i wino, duś mieszając co jakiś czas, aż wino wyparuje. Następni dodaj sok z cytryny i zrumień krewetki. W międzyczasie ugotuj spaghetti zgodnie z opisem na opakowaniu. Gotowe krewetki odłóż na talerzu, na patelnie wlej śmietanę i dodaj ser, zamieszaj dobrze zbierając smaki z patelni, podgrzej i dodaj odcedzony makaron. Wymieszaj. Dodaj krewetki, posyp startą skórką z cytryny i natką pietruszki. Bon Appétit! 🙂

Spaghetti z krewetkami
Spaghetti z krewetkami
Zupa z dyni

Zupa z dyni

Dzisiaj, z okazji niedzieli, chciałam wyspać się, wiecie taki przedłużony poranek… oczywiście obudziłam się chwilę po ok. 7:30. Leniwie przeciągnęłam się i zaparzyłam kawę. Tori zauważył moje ruchy i zaczął obserwować każdy mój krok. Nie ma to jak poranny spacer w wolny dzień… Tori biegał w swoich sprawach (jest zakochany w psiej damie, niestety nie zlokalizowałam, która to, więc z otwartymi ramionami witam wszystkie dziewczyny, które Tori sobie wypatrzy do zabawy), a ja czerpała ze spaceru wśród drzew, wilgotnej trawy i ciepłych promieni słonecznych. W okolicy „Smródki” spotkałam Panią, która wśród trwa szukała kasztanów. Wymieniłyśmy się lokalizacjami Kasztanowców w naszej okolicy, kosze będą pełne. Małe, brązowe różnokształtne kulki – uwielbiam zbierać kasztany! Jak dla mnie to kwintesencja Jesieni (tak, wiem, jutro pierwszy dzień astronomicznej Jesieni 23.09), obok dyni w każdej postaci, ciepłego koca, muffinek marchewkowych, „ciepłego” słońca i dzbanków herbaty. Ach, i zup! Zupa z dyni jest dobra o każdej porze roku, ale w jesienne dni smakuje najlepiej.

Zupa z dyni

Składniki:

  • 900 g dyni (ze skórą i pestkami ok. 1300 g)
  • 400 ml wody
  • 1 wegetariańska kostka rosołowa (jeżeli nie macie bulionu)
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka masła
  • 1 cebula
  • 1 czosnek
  • 2 cm świeżego imbiru

Przygotowanie:

Dynię obierz i pokrój w średnią kostkę (szybciej ugotuje się). Odstaw na bok. Do garnka o grubym dnie wlej oliwę i masło, dodaj pokrojoną cebulę w kostkę, a czosnek przeciśnij przez praskę. Duś, aż zeszkli się cebula, ciągle mieszając. Dodaj dynię, wodę i kostkę. Zamieszaj. Przykryj i gotuj na małym ogniu przez 20 minut. Następnie dodaj starty imbir i gotuj jeszcze przez 10 minut. Zmiksuj zupę na krem. Gotowe. Prawda, że szybki i prosty przepis.

Zupa z dyni
Zupa z dyni

P.S. Zapomniałam dzień wcześniej wyciągnąć krewetki z zamrażarki…na spaghetti przyjdzie jeszcze czas…

Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună

Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună

Słońce o poranku, płyniemy w kierunku ciepłych promieni, otula nas chłodny wiatr, kamienny falochron otacza nas w dwóch stron, trawy, dzikie konie…wąski przesmyk wprowadza nas pomału w morze, ciepło, spokojna woda, prężące swoje pióra różnorodne ptaki, ryby wesołą skaczące przed łodzią..otwiera się przed nami Morze Czarne pełne silnych wiatrów, fal, piaszczystych wydm…Dla każdego Delta Dunaju wygląda inaczej, ale podróż kanałami zachwyca za każdym razem.

Nie wszystkie wspomnienia można zapisać na zdjęciach, a po tegorocznym wyjeździe do Rumunii przywiozłam dwie garści pełne emocji… Na wspomnienie większości z nich uśmiecham się, choć były też momenty „zaskakujące”. Jednym tych zaskakujących momentów były smaki Delty. Dwa lata temu próbowałam namiętnie mamałygę z gulaszem, czasami była pyszna, czasami pozostawiała niesmak, dlatego tym razem skusiłam się na zupełnie inne przysmaki. Głównie ryby, w każdej chyba możliwej postaci, pyszne mięsne potrawy, tylko do słodyczy mnie nie ciągnęło, choć w trakcie długiego dnia na łodzi chętnie zajadałam się czekoladowymi rogalami z lokalnej cukierni.

Praca zaostrza apetyt! Po ciężkim dniu na morzu (czy na łodzi, na w wodzie, czy na lądzie) budził się w nas wielki głód! Z przyjemnością wieczorami oddawaliśmy się przyjemnością związanym z poznawaniem lokalnej kuchni. Już drugiego dnia namierzyliśmy knajpę z fantastycznym jedzeniem i winem. Dwa razy zrobiliśmy wyjątek, bo nasze ulubione miejsce było wypełnione po brzegi.

Dzisiaj chcę podzielić się z Wami kilkoma zdjęciami z Delty Dunaju i potraw, które jedliśmy (jak się okazuje czasami byłam tak głodna, że zostało tylko wspomnienie potrawy). Ciężko mówić o pełnym spisie składników każdego dania, ale podstawą dań była ryba i pieczone warzywa, na talerzu też można znaleźć makaron. Na nowo odkryłam karpie, nie wiem jak Wasze doświadczenia z karpiem podczas Wigilijnej kolacji, ale ten był smaczny! I te ich pyszne zupy…

Chętnie wrócę do Delty Dunaju jeszcze raz…

Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Sandacz w kremowym sosie z kaparami
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Grillowany pstrąg z ziemniakami i sosem czosnkowym
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Grillowany pstrąg w sosie z kaparów
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Deska mięs…
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Żeberka w glazurze
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Pizza z owocami morza
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Spaghetti z krewetkami z sosie warzywnym
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Makaron tagliatelle w kremowym sosie z sandaczem
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Ciorbă de văcuţă – Zupa z wołowiną
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Zupa rybna
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Gotowane różne ryby 🙂
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
My też dawaliśmy sobie nieźle radę!
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Jeden z kanałów prowadzących do Morza Czarnego
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Prawie jesteśmy…
Kawałek Delty Dunaju na talerzu – Poftă bună
Morze Czarne