Za trzy dni Święta. Prezenty nie spakowane, paczki nie wysłane, pierniczki nie upieczone, kartki świąteczne niewypisane. Nie wspomnę o innych sprawach… poczekajcie, co to miało być? Zakupy! Zakupy mhm… dobrze, że chociaż jest lista. Za to światełka już wiszą i inne ozdoby też. W Świąteczny nastrój wprowadza mnie od rana, jak co roku, Chris Rea, Frank Sinatra, Ella Fitzgerald, Dean Martin, Louis Armstrong i inni. Od rana śpiewam o Rudolfie i przypominam Toriemu, że obiecał czerwononosemu reniferowi pomóc ciągnąć sanie Mikołaja, aby zdążył zajrzeć do dwóch kochanych dziewczynek (J i M), które tak dzielnie towarzyszą nam w wirtualnych spacerach 😊 ale o tym może innym razem.
Marząc o śniegu za oknem, zabrałam się, w myślach oczywiście i z kubkiem kawy, do planowania zadań. Od czegoś trzeba zacząć. I zaczęłam… od babeczek. Bo czy Włosi nie mają racji, zjadając na śniadanie coś słodkiego i popijając tę słodkość czarną, aromatyczną kawą? Mają! I chociaż staram się jeść racjonalnie, to raz na jakiś czas, poranne słodkości są jak promienie słońca rozjaśniające najciemniejszy dzień, czyli po prostu potrzebne.
Przepis pochodzi z włoskiego kanału YouTube, który pokazała mi ciocia Ala. Poza babeczkami znajdziecie tam całą masę szybkich, prostych i pysznych przepisów. I dużym plusem są napisy po polsku, w końcu nie wszyscy mówimy po włosku 😉
Kanał na youtube to: Il Rifugio Perfetto
Zwracam Wam uwagę na proporcje, Pani podaje je w gramach, a gram oleju nie równa się gramowi mąki. Bez problemu po wrzuceniu w Internet hasła kalkulator gram na ml znajdziecie co trzeba 😊
Składniki na wersję podstawową babeczek:
- 100 g mąki
- 100 g cukru
- 2 jajka
- 100 g mleka = 96.805 ml
- 70 g oleju = 76.087 ml
- 10 g drożdży instant
- 1-2 kostki czekolady
Dodatki na twist świąteczny:
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
- ½ łyżeczki sproszkowanego imbiru
Ubijamy jajka z cukrem. W miseczce mieszamy mąkę z drożdżami i przyprawami korzennymi. Mieszamy. Wlewamy olej i mleko. Mieszamy, aż ciasto będzie gładkie i rozlewamy do foremek. Babeczki możemy posypać pokruszoną gorzką czekoladą. Pieczemy ok. 25 min w piekarniku nagrzanym do 160oC (bez termoobiegu). Oczywiście możecie zrobić bez dodatku przypraw korzennych.
Po takim zastrzyku 'słońca’ wzięłam się za wypisywanie kartek i przygotowanie paczek do wysyłki 😊 Czy jeszcze ktoś z Was wysyła kartki? Ja lubię!