Udało nam się dzisiaj pospacerować jeszcze bez deszczu. Rano wybrałam się z Torim na dłużysz spacer pod Dolince Służewieckiej. Mijaliśmy biegaczy, inne wesoło biegające psy, dużo ćwierkających ptaków oraz kaczki w stawie, które Tori lubi obserwować. Odetchnęliśmy trochę. Ale kalosze i parasolkę trzymamy koło drzwi! Choć podobno pojutrze ma być +20°C i słońce… 🙂
Składniki:
- 2 szklanki makaronu penne
- 1 średnia cukinia
- garść pomidorków cherry
- 2 żółtka
- 20 g parmezanu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- sól
- pieprz
Przygotowanie:
Makaron gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. Cukinię myjemy, kroimy na krążki grubości ok 1 cm, które potem kroimy na wąskie paski (1 krążek 4 paski). Smażymy na oliwie z oliwek, aż zbrązowieją. Pomidorki koktajlowe kroimy w łódeczki jeżeli są duże, a średnie na połówki. Odlewamy 2 łyżki wody z gotującego się makaronu. W misce umieszczamy 2 żółtka z jajek z wolnego wybiegu (miska musi być na tyle duża aby zmieścił się makaron i cukinia), wsypujemy parmezan i dodajemy lekko przestudzoną wodę. Intensywnie mieszamy. Gotowy, odcedzony makaron mieszamy z cukinią na patelni, a następni przekładamy do miski z jajkami, dodajemy pomidorki, szczyptę soli i pieprz. Mieszamy, aby sos pokrył wszystkie składniki. Podajemy natychmiast!
To było miły, leniwy, jesienny dzień.